Wpis który komentujesz: | - Denerwują mnie ludzie, którzy idąc do teatru nie wyłączają buraka, który dzwoni co pół godziny, głośno gadają... to, co jeszcze może przejść w kinie (chociaż nie mówię, że jest miłe,0), w teatrze jest nie do przyjęcia. Ci ludzie na scenie słyszą dzwonki, słyszą gadanie... ćwiczyli miesiącami, zanim po raz pierwszy wystawili daną sztukę, a takie ludzieńki na widowni - nie szanują ich pracy i nie obchodzi ich, że przeszkadzają innym, że denerwują swoim zachowaniem, że to jest nie na miejscu. Proszę was: jeśli nie umiecie się zachować, nie chodźcie do teatru! Przepraszam za takie moralizatorskie kazanie, ale czasem nie wyrabiam i mam ochotę coś z siebie wyrzucić :,0) Jeszcze jedna malutka rzecz: wiecie co? można być młodym i chodzić do teatru, umieć się zachować, być jakoś tam kulturalnym. można do tego słuchać metalu. można chodzić na piwo i imprezy. to się ze sobą nie gryzie, naprawdę. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
usa | 2007.05.15 19:09:20 Best Site! buy phentermine |