Wpis który komentujesz: | - dziekanat fizyki, słucham? - yyy... aaa.. o. eee... dzień dobry, pierwszedno, ktoś do mnie dzwonił. - ach tak. to byłam ja. pan jest na 3 czy na 4 roku? - yyy... no, na czwartym. - i wszystko ładnie pan zdał w sesji? - no... tak. - to dobrze. proszę mi przesłać numer konta. dziekan wystąpił o nagrodę rektora. - ale... to na pewno chodzi o mnie? - pan X? - tak - rok czwarty? - no tak - średnia 4,08? - yy... możliwe. - to nie ma pomyłki. takie ot mikołajki. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
absurdalna | 2011.12.14 04:25:44 Kujon! Kujon! i że gratuluję. Na swój sposób. twoja_em | 2011.12.10 18:13:20 400;) pierwszedno | 2011.12.10 18:12:59 jobla. twoja_em | 2011.12.10 18:11:22 a nobla z fizyki...? |