eldezet
komentarze
Wpis który komentujesz:

piątkowe pogaduchy do poduchy były moim najebkowym katharsis i zdecydowanie czuję się lepiej ;d serio, niby nie byłam ostatnio jakoś specjalnie dysfunkcyjna ale źle się czułam, dziś wstałam rano , wykapałam się, poszłam na spacer, pomogłam w ogródku mamie ( rośliny zaczynają puszczać pąki, szok!) napisałam trochę pracy i teraz chilluję przy chińczyku. Nauczyłam się w ubiegłym roku ( pomijam to że w ostatnich dniach, liczy się fakt) że czasem trzeba być egoistą, dorosłe życie to chuj, ludzie też często okazują się chujami, żeby nie dać się zjeść, tez musisz być chujem :D

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
agss | 2012.01.03 17:30:07

re: bez przesady, na chama nie wciskał mi Jacka :D

sth | 2012.01.03 14:20:46

wcale nie mam na myśli nic do jedzenia :p

agss | 2012.01.03 11:17:56

re: niby tak, ale ona serio dobrze sie trzymała i też ma na imie Aga :D

lukaszkaminzki | 2012.01.02 17:33:57

Nie rozumiem tego. Po co równać się z najgorszymi, skoro można być lepszym i świecić przykładem? Jaki jest sens w byciu chujem, jak to ujęłaś? Nie lepiej dać szkołę reszcie, jak być powinno? Fakt, nie jest to łatwe, ale za to jaką daję satysfakcję :)