Wpis który komentujesz: | wczorajszy grafik ponownie mnie zaskoczył i w ferworze melanżu zaliczyłam 3 biby a nie jedną, ale cóż, trzeba godnie reprezentować skutarzyna kru, dziunio ;d jako że czas który przeznaczałam na spożycie wiadomych trunków nie był adekwatny do rzeczywistości, najebałam się jak nie wiem ;d budzę się rano, standardowo, na telefonie milion wykonanych połączeń, jakieś pojebane zdjęcia w łazience ;d do tego dochodzą podarte spodnie (siemasz brama) upierdolone buty i sucho w portfelu. + schodzę na dół, mama mówi: \" będzie ksiądz po kolędzie za godzinę, ale lepiej idź na górę żeby Cię nie widział w takim stanie\" hahahah props |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
thevisualiza | 2012.01.08 22:59:51 no ja też przyszponciłem :) |