Wpis który komentujesz: | Mam dla wesołych refleksję, dla smutnych satyrę... Ostatnio koleżanka z pracy powiedziała, że powinienem wjechać w jakiś teatr, kabarecik czy coś takiego jak opowiadałem-pokazywałem pewną (legendarną już) historyjkę... Bo lubię opowiadać historie. A żeby opowiadać trzeba słuchać... Ale na całe szczęście już mam ich \"pełen plecak\", choć mimo to z przyjemnością zmieszczę kolejne... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |