Wpis który komentujesz: | Love me no more dobry film. Ale mógłby być lepszy gdyby.... jak obejrzysz to skumasz. Teraz nie psuje zabawy. Jebany świat realny miesza się z wirtualnym. A tak w ogóle to kuuuuuuuuuuuuuuurwa pieprzony list motywacyjny. Jak ja tego nie lubię wchuuuuuuuuuuuuuuuuj. Nie dość, że ciężko napisać to jeszcze musi być na tyle uniwesrsalnym bibojem żeby tempe suki w HRach się zajarały, ale też ogarniacze z działów. Pierdolę. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |