Wpis który komentujesz: | Próbuję i próbuję coś tu napisać ale nlog świruje i nie dodaje moich wpisów. Może tym razem się uda... Napisałam w ciągu ostatnich kilku dni tyle fajnych rzeczy i wszystko zniknęło. Ten zamieszczam jako testowy. Jeśli coś drgnie to wtedy się od nowa rozkręcę i napiszę coś o Tobie córciu. Kocham Cię Marysiu, mama:-) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |