Wpis który komentujesz: | Jak jest? Odkąd wyszedł drażni nas swoje towarzystwo ja mam ochotę poszaleć, on nie koniecznie chcę potańczyć, on nie koniecznie ja chcę, on nie mógłby chociaż udawać, że ma jakiś zapał jakiś potencjał coś, cokolwiek, cząstkę szaleństwa Mój mega głupi pomysł, żeby wziąć koc i jechać nocą nad wodę z najtańszym winem -oczywiście spalony.. Bo przecież.. \"Czy Ty uważasz, że nad jakąś wodą, pijani odnajdziemy spokój?\" Ja się pytam, masz 24 lata czy 60!? Nie chce mi się tego ciągnąć, nie mogę i nie potrafię odejść ta droga jest destrukcyjna, ale wokół nie ma innej, nie da się zejść na inną żeby chociaż jedna droga była inna.. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |