Wpis który komentujesz: | Zaczynają się trzy dni wolnego, a ja jak nazłość nie mogę nigdzie narkotyków kupić. Popadłem w przyjemną izolację i mizoginię. Nie chce mi się tłumaczyć moim przyjaciołom czemu znudziły mi się pogawędki i powolne sączenie piwa, bo sam nie wiem czemu tak się stało. Może dlatego że mamy tematy zgoła te same: mam kłopoty w pracy, widziałem fajna pannę, tkwiłem w korku. Czasem nie dociera do mnie to wszystko. Jeszcze przed chwilą mama mnie zawołała żebym zobaczył w telewizji coś co wywołuje u mnie wymioty: oświadczyny. Miłego września. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |