Wpis który komentujesz: | I po świętach :) niestety nie czułem tej całej magii która powinna w tym okresie wystąpić, nie było oczekiwania, emocji. Po prostu kolejny dzień tylko że ze innym jedzeniem, a potem i tak każdy poszedł w swój kąt domu. To co miało być czasem z rodziną dzięki nieznośnej bratanicy stało się czasem szukania miejsca gdzie w ciszy i spokoju można poczytać książkę. Nie było rozmów bo nie było czasu, tu coś sprzątnąć, tu pozmywać, tu u sąsiadów ogarnąć psy, zająć się bratanicą. Szkoda że ten czas stracił całą magię która kiedyś byłą. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |