Wpis który komentujesz: | jestem już po sesji i pierwszy raz w historii chuj wie, jaką ja mam średnią. znaczy się nie wiem. w związku z tym, że mam miesiąc (!) wolnego, napieprzam w simsy. na swoje usprawiedliwienie tylko powiem, że jest to dodatek wymarzone podróże i mogę się okłamywać, że gram w to dlatego, iż nigdy nie wybiorę się do chin. zresztą po co, skoro mam to w simsach. nieważne. w każdym razie simsy zdarł mi Siatkarz i już nie mogę przed nim udawać takiej mega dorosłej i dojrzałej. ale jeszcze mu nie powiedziałam, że osobiście wolę napieprzać w CSa czy CoDa. good for me. ćwiczę sobie i za ciężarki służą mi butelki Tigera. ironio losu. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
thevisualiza | 2013.01.31 11:40:30 to nie pozostaje mi nic innego, jak tylko urosnąć ;) wprawdzie ja gram 2 razy w miesiącu przez pół godziny, ale tylko w PES-a, wiec podwójne propsy. i też zauważyłem, \"nie interesuję się, ale akurat zobaczyłem\" - to nieśmiertelny klasyk. w każdym razie, zagadką jest, skąd się o fanpejdżu dowiedział, ale każdy fan mile widziany ;D thevisualiza | 2013.01.29 23:05:39 jakbyś grała jeszcze e PES-a, to bym urósł kilka centymetrów i bym Cię siatkarzowi odbił ;) a ogólnie, tak serio. ten nasz fanpejdż-entertainment polubił? świat jest mały, bez kitu ;) |