Wpis który komentujesz: | Ostatnio na prawdę czuję się zwinięty niczym cygaro. Czuję, że tracę panowanie nad sobą i szczerze przepraszam jeżeli brzmi to jakbym się skarżył ale moje życie wciąż się komplikuje. Próbuję tego po sobie nie pokazywać dlaczego udaję, że jestem potężny, gdy wewnątrz siebie tak naprawdę obumieram. Powoli zaczynam sobie zdawać sprawę z tego, że potrzebuję pomocy. Przez ostatnie dwa miesiące miewałem złe i dobre chwile, przemierzałem szczyty oraz doliny, błądząc i myśląc jakby z tym skończyć. Kurwa.. Wiem, że moje serce jest rozdarte. Rozmyślanie nad tym, sprawia, że noc jest jeszcze gorsza i dłuższa. Nie wiem w co brnę, ale wiem, że się zmieniam.. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |