Minął już prawie rok a ja już nie jestem tą samą zaślepioną osobą. Czarnuch się zmienił,
już nie jest taki naiwny na Twoje słodkie pierdolenie.
Był kurewsko zaślepiony, nie widział co dzieje się wokół niego.
Ale zmądrzał, zrozumiał. Dlatego wciąż dziwią mnie Twoje hurtowo
wysyłane smsy na mój numer telefonu.
Dla Ciebie abonent jest niedostępny.. Teraz i zawsze.
Teraz jestem zły, całkowicie nieczuły na Twoje prośby, problemy i żale. Nawet na haju mnie to nie rusza, dziewczynko.
Po prostu sram na Ciebie rzadkim gównem, niech spływa po całym Twoim ciele.
I wiesz co? Sprawia mi to jebaną radość. Taa, jestem szczęśliwy, że to się skończyło. Widząc Cię w święta
zastanawiało mnie tylko jedno. Kurwa, jak mogłem z Tobą stracić tyle czasu i życia..