vanity
komentarze
Wpis który komentujesz:

tak cię proszę, nie bądź pizdą i nie płacz mi w słuchawkę. ja NAPRAWDĘ wiem, że nie znajdziesz sobie drugiej takiej, jak ja i NAPRAWDĘ mam na to wylane. tu nie chodzi o to, że jestem taką zimną suką czy coś w ten deseń, nie. ja po prostu WIEM, że inna panna pizdnęłaby tym telefonem po pierwszej twojej akcji, nie po szóstej czy siódmej. i wiem, że inna panna nie siedziałaby z tobą do piątej rano, próbując cię pocieszać. najgorsze jest to, że ja nie jestem taka, jaką mnie poznałeś. ja nie jestem miłą, słodką dziewczynką, która pozwoli sobie na takie traktowanie. najgorsze jest to, że nie wiem dlaczego próbujesz udawać mnie, chowasz się w swój półpancerz stworzony na wzór i podobieństwo mojego. używasz moich min do swojej nędznej gry. nie pamiętam, kiedy ostatnio ktoś tak mnie zmęczył emocjonalnie. jestem tak zmęczona twoimi wyznaniami, problemami, bzdurami, w które mnie wciągnąłeś. ja naprawdę nie chcę dużo. ładna pogoda, dobra muzyka, niezła książka, interesujący film i towarzystwo, które mnie nie męczy. a zamiast tego mam ciebie.

- dlaczego ty wciąż do mnie piszesz mimo że kazałam ci spierdalać?!
- nie powiedziałaś spierdalaj
- tylko co?!
- odpierdol się

słodki jezu...

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
just_fucked_up | 2013.06.24 11:31:45

Zgadzam się sprzedmówcą! Relacja wygląda na popierdoloną, a opowieści o takowych są najciekawsze :D

thevisualiza | 2013.06.24 00:34:42

wciągnąłem się w intrygę, aż bym poszedł po popcorn i poczytał więcej :)