Wpis który komentujesz: | popierdolonej historyjki part 2. nie wiem czy zalecam popcorn, bo można się udławić. doooobra, zakończone było na tej sobocie, gdzie były derby Stalowa - Tbg. tydzień później miał być ten mecz, Borussia - Bayern no i niby miał przyjechać, oglądać ze mną, ale mówię, chłopaaaku, po pierwsze, gdybym miała oglądać mecz, to wybrałabym sprawdzone towarzystwo (bo niewiele osób znosi Ewel-komentatora-alfonsa*), a po drugie, koncert Kultu jest wtedy i wiesz, jeszcze nie zdecydowałam co jest bliższe mojemu sercu. obraził się. śmiertelnie. myślę sobie: a ch... tfu. myślę sobie: a cegła ci na stopę! po dwóch dniach napisał - wszyscy siedzą? - \"czy masz zamiar mnie przeprosić?\". atak śmiechu. a on \"masz szczęście, że nie umiem się na ciebie gniewać\". słooodki jezu. (i czy uwierzycie, że ja jeszcze nie kazałam mu spierdalać w tym momencie?) no i chłopaczek, który jeszcze tydzień temu opowiadał mi o niesamowitej miłości do tej trzydziestki (którą dalej roboczo będę nazywać PB - pierdolnięta basieńka), że zaczyna nowy kierunek studiów, nowe życie i otwiera filię firmy, w której pracuje w poznaniu. no ten chłopaczek nagle mi wysyła email, z którego wynika, że się zarejestrował na moją polibudę. (a rzeszów od poznania jest w pizdu daleko, co wiem, mimo dostatecznego z gejografii) i rozmówki skajpowe, długie, o pierdołach. i on mi mówi, że on już jej nie chce, że musi zerwać z nią znajomość i nie wie jak. więc ja mu na to: \"najlepiej zrobić to szybko, chirurgiczne cięcie, bez zbędnego pierdolenia się w jakieś gry i zabawy, podchody, logikę rozmytą\". on tak nie umie, ty tak umiesz, bo jesteś mądrzejsza (owszem, a przede wszystkim zero-jedynkowa, debilu zdebilały) \"mogę do ciebie przyjechać na weekend? chciałbym zobaczyć rzeszów.\" znów byłam miła, niepotrzebnie. btw. wiecie jakie to dziwne? siedzimy na ławce, ja piję piwo (w dodatku któreś z tych smakowych, bo mi było głupio pić normalne) a gość obok mnie pije mineralkę. panie ludzie. * niedość, że zawsze wiem lepiej, co powinni zrobić, to krzyczę \"dajesz, kurwa, dajesz! jak mogłeś puścić taką szmatę!?\" itp. itd. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
thevisualiza | 2013.06.25 13:31:11 połączenie słów \"alfons\" i \"puszczenia szmaty\" - briliant! :) just_fucked_up | 2013.06.25 12:09:52 Jakiś młody padawan albo patafian z tego typoszczaka. Poskładałem całość (\"8 lat różnicy\" i \"trzydziestka\") w jego wiek na poziome lat 22. Jak pomyślę co ja wówczas miałem w głowie to huhu, a i tak na tle tego gościa wypadam jako as życia i relacji międzyludzkich... :) PS. \"Alfons\" i jego powiązanie z gwiazdką mega :D |