Wpis który komentujesz: | Nie mogę spać, myśląc co przyniesie przyszłość. Dziś znów otwieram oczy sam, za oknem jest już widno. Wstaję z łóżka, zimno, dopada mnie bezsilność. Chcę zrobić śniadanie, ale wszystko mi jakoś obrzydło.. Tęsknie, a czas płynie jakby w zwolnionym tempie. We mnie ta myśl, że przyspieszył bym go chętnie. Oczy krążą błędnie po suficie marzeń a jak je zamykam, widzę Ciebie i plażę.. Widzę nas i czas, który zatrzymał się w miejscu a wokół cisza, bo porozumiewamy się bez słów.. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |