Wpis który komentujesz: | a ze szpitalnych nowosci jeszcze jedna: bylam dzis u ginekologa... w koncu...i spoko, jestem zdrowa to najwazniejsze... ale koles nie wzbudzil mojego zaufania wogole... a przeciez tego oczekiwalam... taki starszy pan gadal calkiem niekonkretnie... moze widac po mnie ze jestem uswiadomiona? ...??? ale mimo wszystko - to byla moja 1sza wizyta i powinien jakos byc delikatniejszy i sprawiac wrazenie bardziej kompetentnego... juz wiecej do niego nie pojde... mam wysokie wymagania, ale w koncu chodzi o moje zdrowie..!! a zwala jak byla tak jest.... tylko gdzies baaaardzo gleboko. do wwy nie jade. pieprze,. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |