breaking_good
komentarze
Wpis który komentujesz:

Zapomniałam jak to było, kiedy był szczęśliwy. Dziś wygląda na takiego, więc przypomniałam sobie. Przypomniałam sobie, co zniszczyłam. Patrzę w Jego dobre oczy i widzę Go takim, jakim był w maju, czy czerwcu, czy lipcu.. Pamiętam jak chciałam dać mu bezpieczeństwo, stabilizację i dom, jak chciałam, by już nigdy w życiu nie cierpiał. A ja zadałam Mu największe cierpienie. Ciężko mi patrzeć Mu w oczy, gdy stają się ufne i roześmiane jak kiedyś. Nie mogę odgonić myśli \"Co ja zrobiłam?! Co ja mu zrobiłam?! To niemożliwe, nie, nie, nie, nieeee!!!!! Jak mogłam, jak?!?! Dlaczego :((((\" Kurwa... Jak On może na mnie patrzeć :( Ale nie wolno mi w to popaść. Jeśli On się wzniesie, to trzeba będzie zostawić przeszłość, strach, poczucie winy, wszystko, co związane z tym popierdolonym przejściem. Nie wracać do tego. Pozwolić sobie żyć szczęśliwie.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)