Wpis który komentujesz: | Wczoraj było ostrzeżenie tornada, dzisiaj jest dzień po. Mój świat był rozdarty na pół, budziłem się i czekałem, by zacząć ten żałobny proces odbudowy.. Wciąż pracowałem nad postępem, dzisiaj jest nowy rozdział. Ominęła mnie burza, przetrwałem to i byłem okiem cyklonu. Z kolczastego krzaku próbowałem poczuć zapach róży.. Skupiam się na jasnej stronie. Wciskam pedał gazu, uderzam szybko w róg, więcej pewności, już nie patrze wstecz. Może walnę w krawężnik, codziennie uczę się na błędach. Steruję swoim życiem, czasem muszę gwałtownie skręcić by zapobiec katastrofie, na szczęście żadnego trwałego uszkodzenia. Ludzie ranili mnie tak bardzo jakby chcieli mnie zamordować i rzucić ziemię na moją trumnę ale powstałem z popiołu a to tak zabolało, że poszedłem po benzynę i teraz pale tą całą pierdoloną przeszłość. Światło, którego poszukiwałem zaczęło się przedostawać.. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |