Wpis który komentujesz: | Chcę pozbyć się złości i pozwolić sobie, nam, na szczęście i spokój. Nie chcę bać się uczucia radości i przyjemności. Chcę się uwolnić od tego. Chcę siebie lubić. Chcę pracować nad tym, żeby siebie lubić, tylko ja mogę sprawić, że będę taka, jaka chciałabym być. To tak kurewsko trudne. Czasami ogarniam całkiem klarownie, a czasami.. jestem tak przeciążona, tak marudna i męcząca. I głównie chodzi tu o PRESJĘ i brak umiejętności wyważenia środka, dobrego rozporządzania środkami energii. Chyba muszę uzbroić się w cierpliwość. On nigdzie się nie wybiera i nie wymaga ode mnie już niemożliwego. Najrozsądniej więc będzie zajmować się każdą wadą i problemem po kolei. Dotąd chyba byłam przekonana, że nie mam czasu na to. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |