czesctoja
komentarze
Wpis który komentujesz:

troche dziwnie sie czuje teraz to piszac. wrecz abstrakcyjnie. pewnie czulabym sie tak samo piszac ci, ze wygralam 10mln zl w totolotka albo ze widzialam jednorozca. tak to chyba jest, kiedy nie jestesmy przygotowani na pewne rzeczy i zaskakuja nas. troche dopuszczam do siebie ta mysl, a czasem jest tak, ze zupelnie nie dociera to do mnie. np. wstaje rano, swieci slonce, czuje sie spoko, mam dobry humor i tylko zapuchnieta twarz i sklejone oczy przypominaja mi, ze przeplakalam pol wieczoru. heh jakis system samoobronny. a sprawa wyglada tak, ze moj ojciec ma raka. 9/10 w skali zlosliwosci. prawdopodobnie z przerzutami juz do kosci. pozostaje wiec raczej tylko leczenie paliatywne.

niezle co. wstajesz rano ktoregos dnia i dowiadujesz sie, ze wlasnei zaczynasz nowy etap swojego zycia. etap ostatnich dni, tygodni miesiecy z kims dzieki komu jestes kim jestes i jego obecnosc zawsze bralas za pewnik.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)