Wpis który komentujesz: | No i znowu DSJ było grane. Sam nie wiem czemu w to gram, chyba z nudów. Słuchałem sobie jednego z największych debeściaków w historii rapu - Slick Rick`a "The art of storytelling". Kawałki z Nasem i Cannibusem rządzą. Zaczynam znowu grać w Jack Orlando. Bardzo fajna gra a muzyka w tej grze jest mistrzem nad mistrze. Poważnie. Gra osadzona w zajebistych realiach. USA zaraz po zniesieniu prohibicji. Klimat przypomina gangsterskie filmy. Martwi mnie jedna sprawa. W Polsce istnieją kapele hip-hopowe o nazwach: Azpekt, Aspekt Squadron, ASP. Trochę chujowo. Nie chcemy zmieniać drugi raz nazwy bo pod tą jesteśmy rozpoznawani i nazwa jest dobra. Z drugiej strony to niefajna akcja z tym że jest tyle podobnych nazw. Z ASP doszedłem do porozumienia jeszcze kiedyś, teraz podobno wydali płytę u Gorzkiego. Nie wiem na jakim poziomie, zobaczymy. Dobrze że nie wydali jej jako "Aspekt" . |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
usa | 2007.05.15 19:25:08 Best Site! buy phentermine Mistrz z oparzonym Zębem | 2002.01.29 10:54:19 moze w małysza . przekrzywiłem palca a on zrobił "pstryk" | 2002.01.28 19:04:01 Czas jakas nowa gre skombinowac...teheh... |