Wpis który komentujesz: | Dałem radę wstać o 4:50 na poranny jog. Teraz jest 6:30 i stndardowo koszerne sniadanie w hotelu i do robbo. Raj dla wegetarianów - zero mięsa na śniadanie. Jakbym był wegetarianinem to bym się nawet cieszył... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |