Wpis który komentujesz: | Nigdy nie bylo mi tak ciezko, nigdy nie mialam tylu obowiązków, radze sobie zupelnie sama. Wtedy mialam o wiele lżej, a nie umialam isc na zajecia tyle razy. Teraz dalabym rade. Teraz jest za pozno. Od jutra mam urlop. Nie cieszy mnie to, lecz przeraza. Nie mam z kim spedzac czasu. Bezsens egzystencji bedzie drążył mnie lękiem. Nie mam na co czekac. Jak to jest..? Nigdy nie dawałam z siebie tyle, a wciaz bylam holubiona. Teraz daje z siebie wszystko, a codziennie slysze, ze jestem najgorsza. Nigdy nie kochalam tak mocno. Ale wciaz jestem jezozwierzem i kasam i kłuje i nie moge przestac. Nie potrafie nie bronic sie bolesnym atakiem przed wiatrakami. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |