Wpis który komentujesz: | z braku możliwości skontaktowania się z nią, postawiłem tarota. wiem, że to dość oldschoolowa forma komunikacji, ale w przypadku mojej obecności w zakładzie zamkniętym się sprawdziła. no więc wyszła karta cesarzowa, która oznacza kobietę. żeby nie było tak łatwo, sprawdziłem drugi raz i znowu wyszła cesarzowa. to ok. szczegółowy układ pokazał oblężoną wieżę, śmierć i gwiazdę. oblężona wieża oznacza nagły koniec, śmierć oznacza koniec, a gwiazda - zmianę. jak patrzyłem przedtem, zamiast śmierci wyszła sprawiedliwość, a zamiast gwiazdy - cesarzowa. czyli grób albo sztum. chyba że ma sesję albo ją odratowali, ale szczerze w to wątpię. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |