khedzay
komentarze
Wpis który komentujesz:

dzień dobry
witam po 22 latach :)
cóż mógłbym wykasować po sprawdzeniu poniższe wpisy, bo cringe itd, ale po pierwsze nie chce mi się sprawdzać, po drugie, to zostało napisane, to się wydarzyło, a ostatnie miłosne wynurzenia tam kierowane były do mojej żony obecnej więc prawda czasu prawda ekranu.
Po co tutaj wróciłem? no bo journaling ponoć jest w cenie, bo praca w większości z domu rodzi w głowie za dużo nie wypuszczonych myśli, bo znalazłoby się zapewne jeszcze kilka \"bo\". Jesień rozkręca się, ograniczając dostęp do światła co obecnie łączy się z kilkoma niepewnościami. Wczoraj jeszcze dowiedziawszy się, że pewien buc humorzasty coś tam marudził na moją sytuację, całkowicie niesłusznie i niesprawiedliwie, miałem się nie przejąć, ale wiadomo jak to jest, przejąłem się trochę.
Oczywiście jakoś połączyło się to z myślą, że dobra sytuacja, którą udało mi się ustawić na teraz, jest tymczasową i zaraz pójdzie w pizdu i cały misterny plan też w pizdu. Jednocześnie nie umiem się zdecydować co dalej w temacie aktywności ruchowej. Ponoć postanowiłem, że jedna wrócę na ostatni taniec z Ultra, plan założyłem, ale zaczynam mieć wątpliwości. Powód oczywiście prozaiczny - brak czasu by to wszystko zmieścić w dzień, tydzień, miesiąc, niemniej może się uspokoi. Najbliżej mi do wbicia na siłownię, ale to wiąże się z klasycznymi hasłami w głowie, typu, że zaniedbam bieganie, że zboczę z drogi do 100 km itp itd. Na dodatek za plecami mam dwa bardzo fajne rowery, które czekają niecierpliwie aż ruszą w szosę lub teren. Beskidy czekają, na nogach i na rowerze, Tatry czekają bardzo utęsknione, wszystko czeka w kolejce a ja nie wiem, którego klienta należy obsłużyć. Staram się dawać sobie luz, żeby nie upychać tego wszystkiego w jeden dzień, tydzień, miesiąc i to też jeden z klientów do ogarnięcia. Dodając do tego rozgrzebane i aktywnie ogarniane działania muzyczne to już się robi potwór do ujarzmienia, a wciąż mówię jedynie o obszarze hobby, bo praca, dom, dzieci to podstawa, która musi być ogarnięta, żeby w ogóle cokolwiek ruszyć innego.
No, teraz zobaczymy ile razy tu wrócę. Fajnie że po 22 latach można się zalogować i nlogować.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
khedzay | 2025.10.08 11:40:44

tak, witamy w skansenie

indyviduum | 2025.10.08 09:17:46

Ataki boomerów z każdej strony, wracają, cringe przeszłości, chcą nadal stękać w formie pisanej. I to jest fajne bo ja też wracam! :)