Mariposa
komentarze
Wpis który komentujesz:

Dostalam nowe leki. Jest dobrze, bardzo bardzo dobrze. Natychmiast uderzylo, cudem jakims dotarlam do lekarza, ciemno w oczach, dusilo mnie z -no, ehem, z rozpaczy. Ale dowloklam sie i wyplakalam mu sie w rekaw, jak ostatnia histeryczka. Dal. Silne. Zyje, matko, jak to dobrze. Rano bylam w takiej euforii, ze zaczelam sie nawet zastanawiac, czy przypadkiem nie przerzucilo mi sie na dwubiegunowa, ale to chyba nie dzieje sie tak predko. Tendencja jest zdecydowanie zwyzkowa. Zapisalam sie tez na siakas szarlatanska terapie swiatlem i zapachami, obaczym. A w ogole to oblalam egzamin z ekonomii, beh. Wielkie mi ha. Zyje juz Hiszpania. Jesli nie skombinuje sobie zadnej fuchy w Maladze, to biore C. pod pache i jedziemy autostopem gdzie nas nogi poniosa. Krowy...

K. sie nawrocila z Tokyo. Ta dziewczyna mnie podlamuje...musze stwierdzic nieskromnie, ze mam do tych rzeczy bardzo bardzo, ale to bardzo liberalne podejscie, ale jak ktos sypia z trzema facetami na raz - a kazdy z nich jest zonaty - to ja takiego kogos nie pojmuje. Nul, Nada,Zero szacunku dla samej siebie. Zalatwila Marzenie prace w Toshibie - kosztowalo ja to "dwie minety i numerek". Kocham to wariatke jak siostre, ale nie pojmuje zupelnie. W drodze do domu powiedzialam, ze chce robote w Chaptersie, a K. na to: " hehe, zapoznaj mnie z menadzerem." ....

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)