Wpis który komentujesz: | 03:58 02-02-08 Jest pozno i mam glowe jak balonik, ale musze jeszcze chwile posiedziec, bo Czarny kopiuje filmy. Wlasnie skonczylam ogladac Stygmaty i chyba bede sie dzisiaj zastanawiac. NAd Bogiem, wiara... Wlasciwie to dlaczego zrezygnowalam z Boga? Bo nie chcialam kosciola. Nie chcialam tez Pascalowego podejscia do wiary, a czulam, ze wlasnie takie mam. I nie wierzylam, ze gdyby Bog byl pozwalalby na te wszystkie rzeczy, ktore sie dzieja... Ale teraz sama nie wiem. To wszystko takie trudne, Bog, wiedza, ludzki mozg... Przeciez nawet nie wiemy, czym jest mysl. Wiemy, jak powstaje, jak sie ja przekazuje, ale jak to sie dzieje, ze te impulsy elektryczne sprawiaja, ze czlowiek mysli, kojarzy fakty? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |