Wpis który komentujesz: | po calym dniu ogarnia mnie zmeczenie... Stres robi swoje, naprzod podbija wszystko do gory, serce w gardle, a potem gwaltownie spada w dol. i chyba dlugo sobie nie wybacze tych glupich bledow......a moze nie zauwaza? Lepiej zapomniec, ze sie wogole cos wyslalo... glowa w mur. swiety walenty? eee...tam...kartki mila rzecz... ale czy ja bede wysylac? chyba wysle :,0) jeszcze jedna a co mi tam.. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |