Wpis który komentujesz: | Obudziłem sie przed chwilą. W domu byłem o 4 rano. Relację z imprezki zdam po powrocie ze szkoły. Powiem tylko jedno: Nikt nie podskoczy Ostremu na wolno. Po raz kolejny przeżyłem lekki szok słuchając jego wczorajszych freestajli. Sonics przegrali z Lakers (Szkatuła ani słowa,0). No i play-offs się powoli oddalają. Zastanawia mnie ostatnia taktyka ich gry, gdzie Brant Barry jest główną opcja ataku, ehh. Payton w ostatnich 3 meczach rzucił 11,17,17 - to grubo poniżej jego średniej. Efektem tego jest jednak większa ilość asyst ale co z tego jak przegrywają :-( Następne mecze: Boston, Sacramento, Phoenix, Portland (3 wcześniejsze: Lakers, Mavs, Phoenix,0) - będzie ciężko, oj będzie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
CiurKiss aka Szkatuła aka L.A. fan | 2002.02.15 14:57:28 eehhh no dobra nie będę pisał ani słowa, ale pozwól że się głośno zaśmieje: tahahahahehehe kasiulcia | 2002.02.15 12:19:35 Ostry mniam...:)))))) A mecz.. Mecz meczem ;PPP D do O do B do R do Y | 2002.02.15 11:37:15 Dziekuje za codzienna relacje z meczu Sonics :) |