czarna
komentarze
Wpis który komentujesz:

:[[[[ jest fatalnie.. qrde.. niby nic sie nie stalo a jednak....
bylam w groundzie [wczesniej wpadlam na chwile do bili zobaczyc jak tam im idzie to spotkanie ale po 10min stwierdzilam ze to nie dla mnie].. posiedzialam troszke i wyszlam... pojechalam zobaczyc sie z Tomkiem [OJanekO] bylismy w mac`u na czyms do jedzenia i pozniej wrocilismy do grounda... byl P.:[[[ cholera [wczesniej wyslalam Jemu 2 smesy i nawet nie raczyl odpisac... i niech mi nie wmawia ze qrde nie mial nic na karcie bo sama jemu na walentynki karte kupilam].... jak tak stalismy na zewnatrz i rozmawialismy to pojawila sie K. na horyzoncie.... oczywiscie odeszlam by Im nie przeszkadzac.... stanelam z boq z Tomkiem i Loskiem i sie przygladalam sytuacji.. K. zaczela sie przytulac do Niego... On najpierw Jej cos tlumaczyl ale pozniej tez Ja w koncu przytulil... qrde.... moze i to bylo tylko takie na 'odwal sie' ale..... w tym cos bylo.... dalo sie zauwazyc to uczucie,ktore ich laczy.... dalo sie widac ze w kazdym Jego ruchu byla.... MILOSC.... to jak ja gladzil po wlosach... to jak Ja przytulil.. wszystko.... a pozniej od Niej odszedl... niechetny.... zimny.... Ona oczywiscie za Nim ale to juz nie ma znaczenia....
kiedy patrzalam na to jak On gladzil Jej wlosy.... z jaka delikatnoscia.... normalnie stalam jak zahipnotyzowana.... zrozumialam wreszcie ze ja nigdy nawet nie dorosne do piet tej dziewczynie.... ze nigdy nawet w polowie nei bedzie czul do mnie tego co czuje do Niej.... ze po prostu mimo ze Oni nie sa juz razem to ja nie mam przy Niej najmniejszych szans.... zrozumialam to wreszcie... ale czy sie pogodzilam?? NIGDY!!
dalej bede udawala ze wszystko wporzadq.... dalej bede sie cieszyla z tego ze mozemy sie chociaz raz w tygodniu spotkac i pogadac...... dalej bede czula to co czuje....
bo zrozumiec a pogodzic sie z faktem to dwie rozne rzeczy..... moja zbuntowana osoba nie pozwoli sobie nigdy na pogodzenie sie z tym.. nigdy....
i wiecie co..... chociazbym nie wiem jak sie starala to jestem na przegranej pozycji.. to nigdy nie uda mi sie zdobyc tego, czego najbardziej pragne: Jego spojrzenia.... Jego czulego dotyku.... Jego MILOSCI!!! nigdy... i mimo to wszystko dalej sie bede starac..... po co???? nie wiem...... na to pytanie nie potrafie juz odpowiedziec......

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)