Wpis który komentujesz: | Przeszłam obok Niego i nagle poczułam coś w sobie na kształt magnetycznego zniewolenia. Poddałam się natychmiast całą sobą. Dlaczego? Ba! Tak jest i już. Przypadek może rzucić w to lub inne miejsce, obdarzyć tą lub inną społeczną rolą. Nie ma to znaczenia: zawsze czuję obecność, kontakt z Nim i bliskość, silniejsze ponad wszelkie fizyczne oddalenie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
ronald | 2002.02.25 16:08:26 a ja myślę, że jak no name się ujawni to to już nie będzie to samo :) alias | 2002.02.22 00:19:06 Przepraszam. alias | 2002.02.21 21:54:39 Spierdalaj palancie! no name | 2002.02.21 21:53:31 ja tez ... Eia | 2002.02.21 21:51:42 bo chce... nie irytujesz... raczej intrygujesz... a to si emoze przerodzic w niechec... a tego, bym nie chciala... no name | 2002.02.21 21:48:37 dlaczego chcesz mnie poznac ? czy przeszkadzam ? dokuczam ? irytuje ? powiedz mi, prosze ... nie mam zlych zamiarow ... naprawde ... no name | 2002.02.21 21:29:59 wiem Eia | 2002.02.21 21:21:26 nie robisz, ale chcialabym wiedziec kim jestes... takie moje wlasne chcenie, wiesz? no name | 2002.02.21 21:17:52 istnieje ... ale dlaczego mam sie ujawniac ? nic zlego nie robie ... tak przynajmniej mysle ... Eia | 2002.02.21 19:56:35 no name - ujawnij sie, prosze, daj mi jakas informacje, po ktorej bede mogla Cie rozpoznac... o ile taka istnieje no name | 2002.02.20 23:22:53 amen :-) ups enter :-P Eia | 2002.02.20 22:15:17 najwazniejsze, ze jest alias | 2002.02.20 22:11:20 Definicje i formułki? a po co to komu? Najważniejsze, że jest. Eia | 2002.02.20 22:10:16 przeciez caly czas mowie Poopa | 2002.02.20 22:08:25 Eia, odezwij sie! Eia | 2002.02.20 22:06:39 nie wiem po co jest, nie chce wymyslac definicji i formulek....... szczesciem jest to, ze jest... alias | 2002.02.20 22:06:02 Wiem. Po to to właśnie jest. Eia | 2002.02.20 22:04:47 Wiem... upajam sie tym... wielbie to.... potrzebuje... alias | 2002.02.20 22:03:40 Tak. Nie chciałem i nie pamiętałem. Nie istniała dla mnie. Teraz... teraz wiesz jak jest. Właśnie Ty wiesz najlepiej. Eia | 2002.02.20 22:02:36 nie zapomniales... nie chciales o niej pamietac... alias | 2002.02.20 22:01:48 Do czego? Do tego, żeby zadziała magia, o której już zapomniałem. Eia | 2002.02.20 22:01:05 wystarczy... a do czego? ;-) alias | 2002.02.20 21:59:07 Wystarczy... istnienie. Eia | 2002.02.20 21:58:37 nie trzeba... wystarczy impuls, iskra, zapach, spojrzenie... wiecej nie trzeba alias | 2002.02.20 21:57:34 Czasem nawet i słowa nie trzeba. Choć jest ich mnóstwo. Eia | 2002.02.20 21:51:36 czasem wystarczy jedno slowo, aby odkryc deszcz, ktory padajac kropelkami na mysli nasze i poczecie odcina od reszty swiata zludzenia i mete, ktora tak bardzo pragne osiagnac alias | 2002.02.20 21:46:34 Przeszłaś obok i zadziała się magia. Nie mogło być inaczej. Po prostu nie mogło - mogłem się zaprzeć, mogłem udać, że tak wcale nie jest, ale... było to silniejsze ode mnie. I to dzieje się nadal - ta magia - i to są takie nagłe zachwycenia... brak mi wtedy słów. Nie - nie brak. Zatyka mnie. |