Wpis który komentujesz: | A jednak tesknie. Przyznaje bez bicia, tesknie bardzo, bardzo, bardzo...oszukiwalam sie przez ostatnie trzy dni, ale boli i smieszy mnie to, jak naprawde sie czuje. Boli, bo boli. Smieszy, bo zastanawiam sie, czy mam nawet prawo za nim tesknic. Tj. czy mam jakies uzasadnienie, jakis logiczny powod. Nie wiem czemu zawsze wydaje nam sie, ze kochac mozna od pewnego momentu, ze zanim sie to poczuje, trzeba dobrze poznac druga osobe. Ze trzeba z nim/nia spedzic tyle a tyle czasu, znac sie przynajmniej x miesiecy i tak dalej. Pewnie, chyba bym pekla ze smiechu slyszac "kocham cie" na trzeciej randce, ale tak naprawde, to kocha sie przeciez za nic, bez powodu, porque si. Ja czuje, ze kocham to, co znam i reszta sie tak bardzo nie liczy. Byc moze wyszloby z niego cos ohydnego, ale rzadko zawodzi mnie intuicja. Obiecuje Niebiosom, ze bede grzeczna i pogodze sie ze wszystkim, jesli da mi jeszcze jeden raz. Tylko jeden. Bede zmywac naczynia i wynosic smieci. Tylko jeden. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Mariposa | 2002.02.25 02:09:48 Faktycznie, ciekawe ... tylko dlaczego ja jestem nim tak okropnie znudzona?! Plutek | 2002.02.24 08:23:43 Siemanko Mariposa widać że często odwiedzasz nloga do reguralnie uzupełniasz nowymi zdarzeniami, przygodami musisz mieć ciekawe życie zazdroszcze ci. Jak chcesz to mogłabyś napisać cosik mi na nloga mój nick to Plutek mam dopiero dwa wpisy więc nie ma za dużo do czytania.Czekam na odpowiedz. Pozdrowionka.Dozobaczyska |