Wpis który komentujesz: | siedze i zastanawiam sie nad sensem pisania tego nloga, zastanawiam se po co to robie, wlasciwie nie wiem czy nie mam z kim porozmawiac? mam no czasem ciezko jest cos komus powiedziec, latwiej jest to napisac i pozwolic na przeczytanie. z drugiej strony wlasnie takie pisanie zamiast mowienia rodzi rozne niedomowienia, rozne zle sytuacje. Sadze, ze istnieje mozliwosc rozmowy, przeciez po napisaniu czegos mozna to wyjasnic osobie zainteresowanej, w nlogu nie mozna napisac wszystkiego, nie da sie podac szczegolow, trzeba zachowac jakas intymnosc (i mowi to ktos kto pisze nloga i jest "ekshibicjonista emocjonalnym" ;-P ,0). tylko czy nie zadaje sie za duzo bolu takimi niedomowieniami? nie zatrze sie przeciez do konca smutku wywolanego takim "mylacym" wpisem... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |