Wpis który komentujesz: | nastepny tydzien sie zaczal, nawet nie wiem gdzie i jak a juz dzisiaj wtorek. Zawsze najbardziej przerazal mnie uplyw czasu i jakas nieodwracalnosc losu - obojetnie co zrobie to i tak jutro bedzie sroda. Caly swiat znikl, a nastepny dzien i tak wstanie... tylko ze bez nas - hehheh - za duzo fantastyki.. za duzo :,0). Strasza nas jakimis apokaliptycznymi wizjami swiata. ... na froncie cisza gra... dziala umilkly... czekamy :,0) Wnet znow sie zacznie. Zamknac oczy i obudzic sie w innym swiecie? Czemu nie? To mogloby byc ciekawe... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |