Wpis który komentujesz: | - Mam, mam, mam! Mam juz bilet do Valparaiso - powiedzial 2l2d - Wylot Wawa 29 marca, za miesiac. Do Frankfurtu. Raniutko. Potem trzeba czekac do 22.20 i dlugi lot, z jednym miedzyladowaniem nikt-nie-wie-gdzie. Ladaowanie na lotnisku w Santiago de Chile 30 marca, w Wielkanoc o 10.30. I potem juz pieknie bedzie, pieknie. . |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |