Wpis który komentujesz: | Ciekawy piatek sie wydarzyl ,po poludniu skumalem sie z panem Grypsinskim i jak sie okazalo takze z Froogiem ,poszlismy do bieedroneczki oraz po panow kawalerzystow kartonowych na dodatek ,zrobilo sie milej ,wyjebalismy w koncu na miasto ,zaba chwile z nami jeszcze poprzebywal i z Glaziksenem zaczelismy wieczorna eskapade ,baaardzo duzo miejsc zwiedzilismy az w koncu skumal sie z nami kowal ,poszlismy pod gong ,dokonczylismy dzielo no i wiem jeszcze ze spotkalismy sie z Erminka ,dalsza czesc wieczoru to dla mnei zagadka ,wczoraj podowiadywalem sie kilku istotnych faktow ,ale tego wieczoru na dlugo nie zapomne (zeby takie luki miec to az chyba niemozliwe ,0) za tydzien trzeba bedzie powtorzyc ,a co do wczorajszego dnia ,to leb od rana strasznie przeszkadzal wegetowac ,dopiero wieczorkiem do mnie na momencik z irasem paszczakiem i jaca zawitalismy ,wtedy to tez glowa w koncu przestala bolec ,do drugiej w nocy ze zbakanymi zenasem i kowalem pogralismy nieco w malysza i tak oto kolejny dzionek poszedl w niepamiec , |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
grypz | 2002.03.07 16:06:27 roooooootfl ;) no bylo niezle... replay! |