huh, koniec lekcji na dzis. nie wiem czy wypada sie chwalic,ale 3+ z fizyki dostalam (troche to dziwne, bo nadal nic z tego materialu nie rozumiem,0), mimo to i tak zostalam niesprawiedliwie oceniona, no coz, ale to wszystko przez te afere z dopisywaniem ocen z fizyki;,0) Dzien szkolny naszczescie szybko sie zakonczyl, wiec pora na nieco przyjemniejsze zajecia, moze by tak pojsc z wałkiem obejrzec jego nowy wrzut... Zamęcza mnie tym od kilku dni, ale jakos zmusic sie nie moge do wyobrazenia o tym jak bardzo bede sie starała ukryc usmiech na twarzy na widok jego dzieła. Po raz pierwszy od kilku miesięcy zmuszę sie dzisiaj, żeby isc na aerobic, motywacja jest prosta, zaraz przed naszymi zajęciami koncza trening jacys bboy'e (najwyzszy czas ich zobaczyc!!,0).