fenek
komentarze
Wpis który komentujesz:

przecieram oczy...

wparzylam do kuchni, dopadlam lodowki.
drzwiczki na osciez.
Widze : jeden, ostatni plasterek salcesonu.
Bardzo bardzo dobrego..
zanim ktos zdarzyl zauwazyc chwytam go i prawie wpycham go sobie do gardla.
Wyciagam wolno obwodke plasterka...
mieso...
zywe mieso... nie, nie zywe. Przetworzona padlina.
nie , nie padlina. Chemia.
czyste zywe mieso.
nie, chemia.
ja - zwierze zywiace sie miesem.
Na codzien i od swieta.
Zwlaszcza w piatki.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)