Wpis który komentujesz: | Udzieliłem się w dyskusji Mimbli. A tu w skrócie: Jestem przeciwny karze śmierci i torturom. Nie wierzę w resocjalizację zbrodniarzy o najcięższych winach. Proponuję dla najgorszych zbrodniarzy loch bez wyjścia o chlebie i wodzie lub ciężkie roboty syberyjskie. Tworzący prawo musi przestrzegać prawa. Nie można zabijać w majestacie prawa, jeśli zabijania się prawem zabrania. A człowiekiem jest każdy, kto się człowiekiem narodzi, dopóki nie umrze. *** |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
mumik | 2002.03.09 13:09:44 W ogóle nie ma mowy o polskim tzw. "wymiarze sprawiedliwości", bo jest to kpina ze sprawiedliwości. Lordzik: z tym okrucieństwem jest właśnie problem, bo chodzi o to, żeby kara była odpowiednio odstraszająca a jednocześnie, żeby nie wynikała z chęci odwetu. Galaxy: 1. loch bez drzwi - jedynie z małym otworem w suficie na podawanie jedzenia i wody. 2. Praca na odludziu, z którego nie można uciec ze względu na jego oddalenie od wszelkiej cywilizacji. Przykładem jest Syberia. Rosjanie powinni sprzedawać usługi karania zbrodniarzy - w zamian za aparat kontroli więźniów mieli by darmową niewolniczą siłę roboczą. galaxy | 2002.03.08 16:33:22 Wiesz Mumik - częściowo się z Tobą zgadzam. No bo w sumie to argumenty przemawiające za karą śmierci są czystą sofistyką. Ale jedna czułabym się bezpieczniej, gdyby mozna było zwyrodnialców skutecznie eliminować ze społeczeństwa. I niestety nic lepszego niż kara smierci nie przychodzi mi do głowy. Lordzik | 2002.03.08 16:01:25 Ano, zobaczymy... ale mysle, ze 'wymiar sprawiedliwosci' gorszy niz teraz to byc nie moze (biorac pod uwage jego skutecznosc zarowno w zapobieganiu przestepstwom jak i karaniu sprawcow juz popelnionych przestepstw). btw - to nie ja mowilem o obcinaniu rak :P cisza | 2002.03.08 15:51:03 Zabić to takie proste. Zabiłes? To My zabijemy Ciebie. Stara zasada "oko za oko" niestety. Ukradłeś, utniemy Ci rękę, znowu ukradłeś, to drugą, za trzecim razem(jeśli Cie się uda;) utniemy głowę. Niech będzie tak! Zobaczymy, co to da... Lordzik | 2002.03.08 15:38:43 A ja wcale nie jestem taki pewnien co jest okrutniejsze... zycie w 'kamieniolomach' o chlebie i wodzie bez jakichkolwiek perspektyw, czy krzeslo.... Wiec prosze nie mowie o OKRUTNOSCI kary smierci mumik | 2002.03.08 15:18:42 I nie mówię o równym traktowaniu, daleko mi do tego. Mówię tylko, że i morderca i Matka Teresa są ludźmi. Bardzo różnymi, bardzo różnie należy ich traktować, ale nadal oboje są ludźmi. I trzeba o tym pamiętać. Nie można operować pojęciami tak jak nam wygodnie, żeby oczyścić sumienie. Zabijając mordercę zabija się człowieka i dialektyka tego faktu nie zmieni. mumik | 2002.03.08 15:16:45 Nie ludziom oceniać kto jest człowiekiem czy nie. Nikt nie ma prawa określać granic człowieczeństwa. Owszem, zbrodniarzy należy wykluczać ze społeczeństwa, ale nie można zabijać. galaxy | 2002.03.08 15:16:08 Bardzo mi przykro, ale nie umiem traktować na równi Matki Teresy i mordercy. A przecież każde z nich jest człowiekiem, więc powinnam chyba? Ale nie umiem. I nie chcę się nauczyć. cisza | 2002.03.08 14:20:14 Człowiekiem jest każdy, lecz tylko do chwili, gdy przekroczy granice swego cłowieczeństwa... Zza tych granic NIE MA powrotu do ludzi, społeczeństwa. Nigdy. |