mumik
komentarze
Wpis który komentujesz:

Gospodynie domowe mają mieć liczoną swoją pracę w domu jako pełnowartościową pracę w gospodarce a co za tym idzie przynajmniej dostawać za swoje gospodarzenie emeryturę.

Gorąco ten pomysł popieram, z tym zastrzeżeniem, żeby było równouprawnienie. Ja też chętnie zostanę gospodynią domową, bo bardzo gospodyńskie zajęcia lubię :,0)

***

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
mumik | 2002.03.09 13:03:16

Sęk w tym, że to jeszcze nie jest ustawa. Na razie kobiety walczą o to, żeby taka ustawa powstała. Dlatego uważam, że należałoby się upomnieć o równouprawnienie w tej kwestii.

Lordzik | 2002.03.08 15:36:17

To jeszcze mam pytanie: jezeli udokumentuje, ze (chwilowo ;)) nie mam zony, nie zatrudniam pomocy domowej i wszystko w domu robie sam to czy ten okres czasu doliczy mi sie do czasu mojej 'normalnej' pracy? Czy jezeli sie ozenie, to beda mi liczyc tylko polowe do 'emerytury'? Przeciez to dyskryminacja i niezgodne z polityka prorodzinna.... LOL Kto wymysla takie bzdurne pomysly ustaw? :PP Przeciez to naprawde trzeba sie mocno starac, zeby cos takiego wymyslec :)

Lordzik | 2002.03.08 15:32:12

Ja tez tak chce.... ja tez, ja tez, ja tez... Ugotowac cos tam potrafie (i nawet jest to 'zjadliwe' ;), posprzatac w domq tez mi sie udaje, z praniem troche gorzej - ale mam duuuzo czasu zeby sie nauczyc. Tylko dziecka sam sobie nie urodze ;PP hehe...

cisza | 2002.03.08 15:13:03
mumik, jakbyś potrzebował pomocy do pomocy w kuchni, czy coś, to pisz do Mnie (emerytura za pranie i gotowanie pysznych obiadków? ZAWSZE!!!! )