Wpis który komentujesz: | Cięzko mi brac wszystko na siebie...Próbuje z każdej strony pomóc, ale to nie takie łatwe... Próbuje udawać że wszytsko jest okej, ale tak nie jest...i jest mi z tym jeszcze gorzej, bo to wszytsko kłębie w sobie.. Trudno mieć problemy o których trudno mówić nawet najlepszej przyjaciółce... Wiecie jak w tym wszystkim jest dobrze mieć kochającego chłopaka? Który Cie przytuli, pocałuje, pogłaska, powie ze Cie kocha i ze nie jestes niczemu winna....Boję się ze to za mało doceniam...Ale mam nadzieje że ON wie ze jestem mu bardzo wdzięczna...bo jest tym co mi się w życiu udało!Nigdy nawet nie myślałąm że spotkam takiego Kogoś...z którym nawet milczeć jest miło...Życzę wszystkim dziewczyną takiego chłopaka....Ja mam to szczęście... A kfiatek jest śliczny! olcia |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
olcia | 2002.03.09 13:51:56 hmmm może najpierw obadać co jest źle, i spróbowac to naprawić....? oziak | 2002.03.09 12:07:57 a jesli z kims jestem i nie jest mi dobrze to co mam zrobic? |