czarna
komentarze
Wpis który komentujesz:

dzien z B. wszystko bylo wporzadq ale tylko do czasu.. wyszlam z areny.... zobaczylam ze jakas malpa sie do Niego dostawia.... przemilczalam to... On nawet nie podszedl.. po chwili chialam podjechac sie pozegnac..... a ta malpa sie do Niego tulila....... jak zobaczyl samochod to ja odtracil... ale bylo za pozno....... odjechalam kawalek... nawet nie bylam w stanie prowadzic........... rozryczalam sie w samochodzie..... kaska do niego pobiegla..... nawet nie wiem o czym gadali .... a ja mialam przed oczami [zalzawionymi zreszta] tylko ten obraz jak Ona sie do niego tuli... widocznie to jemu pasowalo bo gdyby nie pasowalo to by ja odtracil........ albo by wczesniej podszedl..... wiedzial ze sie wsciekne.......
gdy kaska nie wracaja chcialam odjechac gdzies gdzie moglabym zawrocic.. na skrzyzowaniu zobaczylam paczke znajomych...... r. wsiadl do samochodu i jak zobaczyl w jakim jestes stanie to....... wszyscy sie domyslili o co biega.... zawrocilam... chcialam jechac po kaske.....jechalam za szybko [nerwy] i zahamowalam na recznym....... samochod zarzucil...... misie[moje felgi] sa pewnie w oplakanym stanie [nawet nie patrzalam bo nie chce sie bardziej wqrwic......]postawilam samchod kawalek dalej.....Oni mnie wyprzedzili... pojechalam za nimi i tylko zobaczylam jak B. lezy na ziemi a Oni Go..... no chyba wiadomo co...... na szczescie jak mnei zobaczyli to odeszli....... tylko jeszcze S. sie rzucal i mowil rozne glupie rzeczy..... qrwa.... nadal nie jestem w stanie pisac normalnie.....jak przez Nich strace chlopaka to nei daruje.........a mimo ze On powiedzial ze sie nalezalo Jemu to i tak mi sie cos wydaje ze strace.....
nie chce mi sie zyc.....cala ta dzisiejsza sprawa wyprowadzila mnie z rownowagi.....do domu ledwo dojechalam [jeszcze Go kawalek podwiozlam].... nie wiem jak to bedzie dalej....... nawet jesli sie ulozy jakos [w co watpie] to i tak jak wyjade to......... qrwa przeciez mneinie bedzie przez 2 tyg........ 2 pieprzone tyg. niepewnosci i strachu ze Go strace...... zreszta juz Go trace........ po co On sie do Niej przytulal??????? jak mogl mi to zrobic????????? jak mogles B????? nie wiem juz co teraz mam robic........ nic juz nie wiem.......... mam w glowie puustke..... wreszcie kiedy juz wydawalob by sie ze trafilam na tego jednego...... to taka sprawa........ nie wiem jak bedzie....... nie chce wiedziec......... wole o tym wszystkim nie myslec...... tylko jak moge nie myslec???????
jestem zla...... na siebie[chociaz nie wiem za co] na moich znajomych za to co zrobili [jak to S. i r. powiedzieli: jestes dla nas jak siostra i nikt Cie nei moze skrzywdzic-ale przeciez to nei byla ich sprawa... przeciez to nei jest sposob na zalatwianie problemow...] ale przede wszystkim jestem zla na Ciebie...gdyby nie to ze mi tak glupio i przykro bylo z powodu moich qmppli to...... to nie wiem jakby sie to skonczylo........... bo ja sobie na cos takiego nie pozwole....... bo jak mam chlopaka to nie pozwole by sie tulil do innych....... i pewnie gdyby nie ta cala sytuacja to....... to niezbyt predko bym sie do Ciebie odezwala..... albo jeszcze gorzej............. ale teraz...............
CHCE PRZESTAC ISTNIEC ZAPOMNIEC I NIE BYC:o((((((((((((((((((((((((((((

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
usa | 2007.05.15 12:44:40
Best Site! buy phentermine