Wpis który komentujesz: | To troche nie fair loco..... Po poludniu telefon, o numer do Marcina...myslalem, ze cos nienajlepiej z twoim ojcem - miales tak przybity glos.... martwilem sie, chcialem jakas pomoc.... wiec czekalem, az zjawisz.... a tu zamiast Ciebie Ona... zajebiscie.... Mam nadzieje, ze impreza byla udana... Jednak dochodze do wniosku, ze nalezy miec wszystko gleboko w dupie... pierdolic innych, udawac, grac... a tak naparwde pierdolic wszystko.... tia... to chyba najlepsze podejscie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |