mumik
komentarze
Wpis który komentujesz:

Około ósmej pierwsza pobudka. Ale przecież i tak nie ma żadnych smsów, nikt nie dzwoni, z nikim się pilnie nie umówiłem, za oknem znienawidzony błękit nieba, więc po co wstawać?
W południe kolejna pobudka, po serii zmagania się z jawą, chowania się wgłąb przepoconej pościeli, z dala od światła i świadomości. Tym razem pobudka zakończona przegraną snu. Nie da się dłużej spać na siłę. Poza tym trzeba umyć zęby, wysikać się, nakarmić kota, pogłaskać kota, być może nawet coś zjeść. A po paru godzinach zebrać się w końcu i gdzieś wyjść.
Zaraz po podstawowych oblucjach i podstawowym zadbaniu o kota, trzeba przeczytać pocztę i wpisy na nlogu. Poczta na ogół jest niegroźna - same reklamówki. Gorzej jest z nlogiem. Trzęsie mną niepokój kiedy zabieram się do czytania kolejnych wpisów, które mnie utwierdzą jaki jestem beznadziejny, jak źle postępuję w życiu i że tak na prawdę nic nie mogę z tym zrobić.

Podstawowe potrzeby można załatwić minimalnym nakładem energii. Pozostałe potrzeby albo zanikły, albo ich realizacja nie zależy ode mnie. Dlatego nienawidzę wstawać. Jest jeszcze jedna potrzeba, na którą mogę wpływać i która wymaga sporo wysiłku - potrzeba kontaktu z ludźmi, względnie potrzeba świętego spokoju. To jest jedyne, co mnie motywuje jeszcze do działania. Ale jako że działanie na rzecz świętego spokoju jest na ogół bardzo nieprzyjemne, więc tym bardziej wolę jak najpóźniej wracać ze snu do jawy.

***

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
mumik | 2002.03.11 15:28:28

Słońce tym bardziej dołuje czasami.

jemesis_poter | 2002.03.11 14:57:12

eCh mumiCzku mumiCzku...a takie slonce jest..taka pogoda. Wszystko az zmusza sama swoja istota do usmieChu. Postaram sie jak najszybciej byc w Wawie. Trzeba Cie z tego wyciagnac.

mumik | 2002.03.11 14:45:49

Mam. I jak zwykle przesadzam w tym, co piszę na nlogu. Ale to co tu piszę to nie jest dokładna relacja, tylko raczej wyrzucenie z siebie tego całego śmiecia, który się plącze w głowie.

vertigo | 2002.03.11 14:33:31

Chyba naprawde masz depreche...

alienisko | 2002.03.11 14:26:46

nie jestes beznadziejny...mi imponujesz, przytomnoscia umyslu, spojzeniem na swiat, podziwiam Cie, wiec chyba nie jest tak zle?