Wpis który komentujesz: | Oooo...Wroclem do domu o 2:45.Połozyłem o 3:10.Wastałem o 6:10.Poprzedniego dnia tak samo.I oczywi¶cie nawet łyka piwa... No dobra kilka łyków było... ;,0),0),0),0) Niepodoba mi sie w ground zero.Muzyka: Unc unc unc unc.No coz, nie należe do fanów tego rodzaju rytmów Jedna,dwie godziny moge wytrzymac...Ale wytrzymalem ich piec. ufff... Dzis w pracy pomylilem dekodery do wysyłki.To fszystko przes brak pifa...Wczoraj ze strychu ,po waskich schodach znieslismy kompletna Jawe :,0),0),0),0),0) wreszcie zaczne jezdzic...Jedno było dobre w ground zero: Te sliczne Tygrrrryyyyysssski... :,0),0),0),0),0),0) Na sniadanie zezarlem odgrzewana fasolke po bretonsku., caly dzien jest kamikadze boski wiatr i nei ma przebacz... :,0),0),0),0),0) ...pryk... |
Inni co¶ od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni s± użytkownicy nlog.org) |
kaczuszka | 2002.03.14 14:36:18 Tak, tak. Cytaty ze Shreka zawsze i wszedzie! Duza buzia! :-* ;)))))) |