Wpis który komentujesz: | 2lazy2die odprowadzil corke do szkoly. Dal buzi i pojechal do pracy. Zona 2lazy poszla odebrac corke ze szkoly. Corka opowiedziala, ze tata wyszedl ze szkoly zabierajac jej tornister z kanapkami. Nawrt krzyczala, ale nikt jej nikt jej nie slyszal. Rzeczywiscie 2lazy2die odkryl przed chwila tornister w samochodzie. Czy mozna sie jakos z tego wyleczyc? . |
Inni co¶ od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni s± użytkownicy nlog.org) |
lumpiata | 2002.03.13 10:32:27 :-))) u¶mieł±m się cudownie. nloger | 2002.03.13 09:44:09 podziwiam cie 2lazy... nie za tego akurat pojedynczego loga ale za caloksztat. chcialbym Cie poznac... vanitaboo | 2002.03.13 05:43:10 A moze to nie sa dobre ksiazki?? WyronS | 2002.03.12 19:14:22 A moze Twoja teczka jest podobna do tornistra Ulanki? Domcia | 2002.03.12 18:21:45 moze to byl jakis znak.... moze pora wrocic do szkoly?: na nauke wkoncu nigdy nie jest za pozno... DT | 2002.03.12 16:52:43 Nie mozna. To nieuleczalne.Przybiera rozne objawy. Niekiedy przechodzi na innych czlonkow rodziny.U nas przeszlo.U mnie dotyczy to spalania na wegiel garnkow razem z potrawami, w czasie gdy ja jestem czyms POWAŻNIE zajęta . Przeszlo na corke.Nie pomaga wlanie 5 litrow wody, aby uniknac spalenia 1 malutkiej paczki mrozonych brokulow.I tak pala sie one, a potem garnek. Za pewien czas Ulanka odjedzie z twoimi kanapkami i tornistrem. scorpiona | 2002.03.12 13:46:32 wiosna:) leninowa | 2002.03.12 13:30:13 :))) dzi¶ jest dzień roztargnień... :) |