bela_lugosi
komentarze
Wpis który komentujesz:

i znow zmiana klimatu.

uwielbiam stokrotki.

chyba powoli budze sie z zimowego snu. wiosna zastala takiego rozbitego, ze az wstyd. musze chyba plynniej przechodzic zmiany osobowosci, bo otoczenie nie nadaza. teraz musze byc ostrozniejszy bo nie jestem sam. staram sie nie sprawiac bolu. na razie jest dobrze.

chyba musze rozwinac ten temat, bo jakies nieporozumiemnie z tego wyniknie, a na to niew mozna sobie pozwolic.

wraz ze zmieniajacymi sie porami roku, zmienia sie moja osobowosc. wiem, co myslicie. normalka, wplyw slonca, ksiezyca, pradow morskich. era wodnika czy cos takiego. nieprawda. moja osobowosc zmienia sie nie do poznania.
tzn. zasadniczy jej zreb pozostaje bez zmian. przeobrazenia zachodza w obrebie ekspresyjnosci, a takze gdzies na polu podswiadomosci. wydaje sie, ze to sa jakies tam micro zmianki, ale nie. proces jest powazny. to chyba jest jak ciagly okres adolescencji. chodzi o okreslanie tozsamosci (nie plciowej,0). czasami mam z tym powazne problemy. nie zebym nie wiedzial kim jestem, to wiem az nazbyt dobrze. zreszta rzeczywistosc nie daje mi o tym zapomniec. chodzi o to, ze w moim wieku, z moimi doswiadczeniami, powinienem miec wyksztalcone pewne postawy. tymczasem, stykam sie z rzeczami niby mi znanymi, a jednak musze sie ciagle wobec nich od nowa okreslac. to znacznie wydluza reakcje na pewne, zdawaloby sie oczywiste problemy. te jednak jawia sie jako cos zupelnie niezidentyfikowanego. coz... jest to czasem dosc pozytywne. pozwala bowiem dostrzec zupelnie nowe oblicza tych samych, zastalych rzeczy. czesto jednak jest to klopotliwe. moja osoba musi wydawac sie bardzo niestabilna. musze wiec pilnowac sie na kazdym kroku i ciagle rozwazac podstawowe kwestie.


czy to co pisze nie jest zbyt infantylne?

mowilem juz, ze koCham stokrotki? nareszcie wiosna.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)