basiek
komentarze
Wpis który komentujesz:

Wiosna, wiosna wszedzie ;,0),0),0),0) W koncu sie doczekalam cieplejszego i pogodniejszego dnia. Jest piekny, wiec nie bede marnowac czasu przed kompem i pojde na dluuugi spacer. Poza tym mam w planach kino, ale jeszcze nie wiem kiedy pojde. Kolega dal szanse wyboru, sama mam sobie kupic bilet, za projekt dal mi pieniadze na bilet zamiast biletu. No i fajnie, wybiore sie wtedy gdy bedzie mi to pasowalo:,0),0),0)
Naszlo mnie granie w Simsow i trace na to mnostwo czasu, ale wiem, ze przejdzie mi to niedlugo. Osiagne to co mozna i znudzi mi sie. Teraz nie gralam w nich przez caluski rok :,0),0)
Planujemy wyprawe do Krakowa. Ma to nastapic pod koniec kwietnia i pewnie bedzie jeszcze tysiac zmian, ale juz sie ciesze i jakbym mogla to pojechalabym na dwa dni juz teraz. Strasznie mi sie chce polazic, poodwiedzac znajomych i stare katy. Zebralo sie obecnie 5 osob, zobaczymy jaki sklad w ogole pojedzie.
Kurcze, mialam dzis niesamowite sny. Niestety, malo z nich pamietam. Wiem tylko kto mi sie snil i ze to sie nie nadaje do opisywania publicznie:,0),0),0),0) Zostalo mi wspaniale wrazenie. Heh, ostatnio zasypiam przy tv. Zaczynam ogladac film i robie ogromny blad bo wygodnie sie ukladam. Film sobie a ja ogladam inny - w mojej glowie ;> Konczy sie tak, ze Kala gasi gdzies tam w nocy telewizor:,0) Spie jak zabita.
Wczoraj wyprobowywalam nasz piekarnik. Zachcialo mi sie pieczonych ziemniakow. Obralam kilka, przekroilam na pol i wylozylam na posmarowana blache. Doprawilam przyprawami, dodalam pokrojona w kostke cebule i potarkowany ser zolty. Piecze sie i piecze. Zagladalam tam czy aby sie nie przypala. Po kolejnym sprawdzaniu zagladam do kuchni za kilka minut a tam kleby dymu!!! Nie wierze! Czyzbym pierwszy raz w zyciu cos mocno przypalila? Na szczescie moj obiad mial sie dobrze. To tylko tluszcz z blachy wyciekal przez jakas dziurke na plyte nad palnikiem i stad tyle dymu. Obiad byl pyszny, bo do tych ziemniakow zrobilam surowke. Ech, czasy tysiaca sposobow przyrzadzania ziemniakow:,0),0),0) A moze dzis zrobic placki? O! Albo kopytka jak starczy mi sil:,0)
Na jutro musze sie nauczyc piosenki "Think twice" Celine Dion. Facet mi kazal. Nie znalam tego wczesniej, ale juz melodia opanowana:,0),0),0) Mam jednak jeden spory problem. Druga zwrotke spiewa sie bardzo szybko i moj angielski nie wyrabia. Kolega mi poradzil zebym bulgotala to mnie pochwala za nowojorski akcent (huehuehue Kain ;>,0). Chyba jednak musze to czysto i poprawnie zaspiewac. No coz, mam jeszcze 24 godziny na doszlifowanie.
Czas isc sie dotlenic. I nie musze juz chodzic w czapce!

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)