Wpis który komentujesz: | K. mnie do szalu doprowadza!! Mowi ze jezeli nie moge przywykn±ć do zmian do powinnam obrac inny kierunek myslenia, ja mu powiedzialam ze hierarchie wartosci powinien sobie ustalic. W koncu kim ja dla niego jestem - przytulanka?? Jest coraz gorzej, i kiedy mysle juz ze wszystko zaczyna sie ukladac dostaje jednego wielkiego kopa prosto w dupe... Ale o co mu chodzi??? ja to ja, i tego nie zmienie, jesli on sie nie zmieni, to przykry koniec naszego "chodzenia" nastapic bedzie musial... |
Inni co¶ od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni s± użytkownicy nlog.org) |